Koronawirus, słowo globalne, wymieniane we wszystkich serwisach informacyjnych, niestety na stałe zapisze swoje tragiczne miejsce na kartach historii. Wydaje się, że musimy nauczyć się z nim żyć, właściwie funkcjonować z ograniczeniami, które są wprowadzane, aby złagodzić jego niszczycielskie działanie we wszystkich sferach życia, począwszy od tego najbardziej intymnego, a skończywszy na obszarze ogólnospołecznym i gospodarczym.
Czy w takich okolicznościach wato inwestować w fotowoltaikę? Na tak postawione pytanie w tym momencie nie ośmielę się odpowiedzieć, ale jak najbardziej zachęcam, aby każdy sam sobie na nie odpowiedział.
Co o inwestowaniu w tych niepewnych czasach mówią nasi klienci?
Ja podszedłem do tematu inwestycji w fotowoltaikę w tych naprawdę trudnych czasach trochę z innej strony. A mianowicie zadzwoniłem do klientów, którzy tuż przed wybuchem epidemii w naszym kraju podpisali z naszą firmą AM Group Solar umowy, wpłacili zaliczki, założyli instalacje z pytaniem: czy uważają swoją decyzję za słuszną, czy z perspektywy czasu zmieniliby ją, odłożyli w czasie czy wręcz zrezygnowaliby z tego typu inwestycji. Odpowiedzi oczywiście były najróżniejsze, ale zdecydowanie przeważał jeden pogląd – „dobrze, że to zrobiłem”, „dobrze, że ta decyzja już za mną”, „tak, zrobiłbym to ponownie”, „uwolniłem się od rachunków”, „na szczęście nie muszę jeszcze płacić za prąd”. Instalacja fotowoltaiczna to wolność energetyczną. Razem stwórzmy dobrą energię!
Oczywistym następnym pytaniem, które się nasuwa automatycznie to „Dlaczego?”. A oto kilka wybranych argumentów naszych klientów:
Fotowoltaika Bydgoszcz
„Byłem niezdecydowany, długo się wahałem, teraz myślę, że bym się nie odważył, ciągle bym płacił za prąd, ale zdecydowanie nie żałuję – jeden problem z głowy – nie martwię się o wysokość rachunków za energię elektryczną. Rada dla innych – więcej odwagi i zdecydowania”.
Fotowoltaika Toruń
„Wstyd się przyznać, ale to żona bardziej naciskała na założenie fotowoltaiki. Pokazywała inne domy z już funkcjonującymi instalacjami i pytała „A dlaczego nie my?” I jest. Działa. Gdy świeci słońce, zawsze się uśmiecham, a teraz podwójnie – wiadomo dlaczego. Bardzo dobra decyzja, mimo że czasy niepewne. Ale to nie jest zakup samochodu, tutaj od pierwszego dnia człowiek zarabia, a nie traci. I ten spokój od rachunków od ENERGA”.
Panele słoneczne Inowrocław
„A na co czekać? Aż banki przestaną udzielać kredytów? Aż nie będzie mnie stać na opłacanie rachunków, bo coraz więcej za prąd, bo akcyza, bo przesyły? Montować i to teraz kiedy jeszcze dają te 5000 zł dopłaty. Wiadomo czy później to jeszcze będzie?”
Fotowoltaika Nowa Wieś Wielka
„Zamontowałem, a właściwie to zainwestowałem oszczędności. Mądrzejsi mówili, że w kryzysie nie trzymaj gotówki, tylko inwestuj w trwałe rzeczy. Wybrałem fotowoltaikę i drugi raz też bym to zrobił. Przekonał mnie Pan Rafał, fachowo doradził, wyjaśnił i rozwiał wątpliwości z kalkulatorem w ręce – przemawiają do mnie liczby. Polecam AM Group Solar fotowoltaika Bydgoszcz”.
Instalacja słoneczna Łochowo
„Miałem wątpliwości. Rozmawiałem z jednym sąsiadem, zaufał AM Group Solar po sąsiedzku – zadowolony. Pomyślałem – pewnie się chwali. Porozmawiałem z drugim – zadowolony, też założył u chłopaków z AM Group Solar. Pomyślałem – pewnie nie chce się przyznać do błędu. Ale kiedy z trzecim porozmawiałem i polecił mi taką firmę od fotowoltaiki z Lisiego Ogona, to pomyślałem, że wszyscy nie mogą się mylić. Zadzwoniłem. Przyjechał przedstawiciel. Rozmowa, wyliczenia itd. Efekt 7kW elektrowni słonecznej na dachu. Z perspektywy czasu – szkoda, że tak późno. Nawet gdyby obniżyliby mi teraz pensję z powodu koronawirusa, to o rachunki za prąd nie muszę się martwić. Bardzo dobry ruch z mojej strony. Na czas kryzysu jak znalazł”.
Elektrownia słoneczna Firma
„Czy teraz bym założył instalację fotowoltaiczną? Pewnie tak. Ale kto by mi teraz udzielił leasingu na elektrownię słoneczną? Obroty spadły, przychodów znacznie mniej, ale na szczęście są – wiadomo – koronawirus, nic dodać, nic ująć to słowo tłumaczy wszystko. Ale dzięki zamontowanym panelom fotowoltaicznym mam „wakacje od rachunków za energię” i to na stałe. Uniezależniłem się od stanu niepewności co do cen energii. W ostatnich latach nikt się już nie zastanawiał czy energia podrożeje tylko o ile”.
Fotowoltaika rolnik
„Miałem wymieniać dach na oborze (eternit na blachę) i dopiero za rok instalować panele fotowoltaiczne. Przyjechał przedstawiciel z AMGropuSolar. Doradził, aby zrobić odwrotnie – najpierw instalacja na gruncie, za rok dach. Nie zapłacę podatku rolnego (ulga inwestycyjna), nie będę płacił za energię elektryczną. Policzył oszczędności i nie miałem już argumentów. A gdybym nie zaprosił ich doradcy do siebie? Teraz podczas tego wirusa patrzyłbym na nowy dach i płacił za prąd i podatek. Pieniądze by tylko ubywały, a nie wiadomo, ile to jeszcze potrwa. A tak spokojna głowa – za prąd zapłacone do końca życia. Sąsiad już dopytywał, jak na to wpadłem i kto mi tak doradził. Co miałem zrobić poleciłem Was, niech też ma. Trzeba sobie pomagać, szczególnie teraz”.
A jakie są Wasze odczucia co do inwestycji w fotowoltaikę w dobie pandemii koronawirusa? Zachęcam do dyskusji i opinii. O dofinansowaniach dla budowy elektrowni słonecznych szerzej można przeczytać tutaj.